Gąbka Konjac za 8.99zł !
Dziewczyny!
Jeśli tak jak ja nie wiedziałyście o istnieniu gazetki promocyjnej Rossmann (- 1 punkt dla mnie i +1 punkt dla Ewy) to dziś na promocji była osławiona już na blogach gąbka do mycia twarzy Konjac!
Dziś i jutro (23-24.06) gąbka kosztuje 8.99 zamiast 14.99! :)
Lećcie do Rossmannów i kupujcie - tylko nie przeraźcie się dostępnością - ja w Warszawie dorwałam je po dwóch godzinach, w piątym Rossmannie (przy Al. "Solidarności" było ich jeszcze chyba z pięć, wszystkie przykurzone..)
Jedną biorę ja, a drugą kupiłam drugiej połówce tego bloga :*
Gąbeczka jest malutka! Wydawała mi się na zdjęciach o wiele większa!
No i widać na opakowaniu, że jest nasączona płynem. Przed chwilą otworzyłam swoją - ma super dziwną konsystencję, jak coś żywego :O
Dla niezorientowanych:
Gąbka konjac to produkt naturalny uzyskiwany z korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac. Początkowo do zabiegów kosmetycznych stosowano proszek pochodzący z korzenia tego drzewa. Miał on zdolność magazynowania dużej ilości wody, dlatego był idealny do zabiegów pielęgnacyjnych twarzy i oczyszczania ciała. Gąbka konjac jest w 100% biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn ph skóry i posiada właściwości nawilżające.
Skóra jest naszym największym organem narażonym codziennie na bezpośrednie działanie czynników atmosferycznych i zanieczyszczeń powietrza. Gąbka konjac wspomaga ochronę skóry i odpowiada na jej potrzeby nawilżenia i oczyszczenia. Jest idealna do pielęgnacji zanieczyszczonej skóry każdej dorosłej osoby. Dzięki wyrównaniu ph skóra staje się miękka i elastyczna. Gładka powierzchnia gąbki pozwala delikatnie usunąć makijaż i zanieczyszczenia ze wszystkich zakamarków cery. Gąbka daje dodatkowo zastrzyk wilgoci i przyjemne uczucie świeżości skóry.
- wykonana w 100% z włókna naturalnego
- nie zawiera barwników i sztucznych dodatków
- włókna cieńsze niż u gąbek syntetycznych i frotte
- przeznaczona do wszystkich typów skóry
- idealna dla cery trądzikowej i z problemami dermatologicznymi
- nie podrażnia skóry w trakcie oczyszczania
- nawilża w sposób naturalny, czyni skórę miękką i elastyczną
- pobudza krążenie krwi
- zapobiega zanieczyszczeniom skóry
- można ją prać mechanicznie w delikatnym cyklu do 60 st. bez środka zmiękczającego
- produkt biodegradowalny
Tak więc ja jestem super pozytywnie nastawiona do tego cuda. Dziś pierwsze testy! :)
A poza tym, zobaczcie co dziś upichchiłam dla swojego chłopaka, który mówi, że jestem Krowisią i wcale sobie nie zasłużył na te słodkości :C
Czas roboty pół godziny - z czego dwadzieścia minut to pieczenie. No pychota!
A Wy jak umilacie sobie weekend?
Buzi
K
też się skusiłam na tą gąbkę, mam nadzieję, że okaże się przyjemna w użytkowaniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUżywam tej gąbki od ponad miesiąca i jestem z niej zadowolona. BTW, dziś dodałam na blogu jej recenzję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
JA gazetkę przeglądałam i muszę być nieźle ślepa, że tego nie zauważyłam :D
OdpowiedzUsuńMmm co za pyszności :0 JA też chcę troszkę ;D
haha :) ja, odkąd Ewa powiedziała mi o tej gazetce, przeglądam CODZIENNIE, żeby niczego nie przegapić :P
Usuńo, może jutro zajdę do jakiegoś Rossmanna - może w którymś uchowała się chociaż jedna gąbeczka :)
OdpowiedzUsuńja dziś też kupiłam ta gąbeczkę :) byłam chyba ok 4 po otwarciu i została już tylko jedna- dla mnie!! :)
OdpowiedzUsuńja byłam o 9 w rossmannie na Wileńskim, żeby dorwać podkład Astora i bambusowe rękawiczki. widziałam te gąbeczki, było kilka sztuk, ale nie zdecydowałam się na nie.
OdpowiedzUsuńCiekawa ale jednak wolę mycie swoimi własnymi rękoma :)
OdpowiedzUsuńMmm pyszności - poproszę o przepis ;)
OdpowiedzUsuńTa gąbeczka od dawna mnie kusiła, niestety w moim Rossmannie wszystkie wykupione... :(
też nie widziałam tej gąbki:) muszę ją kupić:)
OdpowiedzUsuńja jej nie dorwałam niestety :(
OdpowiedzUsuńSUUPER, dziękuje! :* / Ewa
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto francuskie, ciasteczka <3
OdpowiedzUsuńDasz przepis???
OdpowiedzUsuńJa uzywam tej gabki, ale nie wiem- nie jestem jakos mega zachwycona, a wg. mnie to jednak malo higieniczne, chociaz ja ja dokladnie plucze i potem susze.
przepis banalnie prosty, więc nie ma się czym chwalić nawet :D
Usuńciasto francuskie (np. z biedronki, za 6 złotych) kroisz w kwadraty, smarujesz nutellą tak, żeby zostawić po centymetrze od brzegów, wkładasz marshmallowsy - zależy ile, ja włożyłam po jednym bo miałam takie duże, chyba z haribo. zawijasz to jak ci się podoba i wkładasz na 200 stopni na 20 minut do piekarnika. wyciągasz, jesz i tyjesz :D ta da!
Nie sprzedawaj mi Biedronki, bo w UK nie ma :D
UsuńGdzie kupujesz skinfood korektor? btw. apropos cen: kupilam gabke konjac na amazonie za £6 + £2 przesylki. polska tansza ;/
haha no tak. w lidlu jest tanie ciasto francuskie, więc sprawdź tam :)
Usuńskinfood kupowałam już hoho, w zeszłym roku, na ebayu, bodajże u sprzedawcy zinopark - ale zamawiałam tyle azjatyckich kosmetyków, że już pewna nie jestem.
nie mam takiej gąbki :) lecz słodkości wyglądają pyszniee :D:D
OdpowiedzUsuńJutro od rana będę czatowała na gąbeczkę ! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoch nooooo ja na diecie a tu takie slodkosci:(
OdpowiedzUsuńco do tej gabeczki to nie jestem przekonana boje sie ze to zwykle zlegowisko bakterii, ale mam nadzieje ze tobie sie bedzie dobrze sprawdzala:)
Nigdy nie mialam hydrolatu oczarowego z Polski, ale oczar po angielsku to witch hazel, wiec kupujesz dokladnie i absolutnie to samo ;]
OdpowiedzUsuńjest trudniej, sa drozsze. w ogole bylam na stronei jakiegos sklepu i np. produkt X kosztowal 5 zl, po zmianie walut (a byla mozliwosc), produkt X kosztowal £7. Myslalam, ze mnie trafi. I teraz szykuje zamowienie na ZSK, bo zdaje sie, ze za male pieniadze wysylaja do UK, np. BU tego nie robii.
jutro się po nią wybieram, mam nadzieję że jeszcze będzie :)
OdpowiedzUsuńo kurde. tyle googlowania a nie widzialam tego sklepu!
OdpowiedzUsuńja właśnie też wpadłam na niego przypadkiem. na pewno coś z niego zamówię!
UsuńOOO, skusze sie na nią (o ile jeszcze będzie jutro)- dziwne ze w gazetce jej nie zauważyłam :D
OdpowiedzUsuńmiałam na nią ochotę , jednak ciężko u mnie z dostępnością :)
OdpowiedzUsuńSłodkości wyglądają tak pysznie, że aż ślinka cieknie do monitora! :D
OdpowiedzUsuńTeż ja kupiłam - jestem ciekawa jak się będzie spisywać.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńmmm pyyychota <3
Ja słyszałam o tej promocji, ale uznałam, że nie bd czekać trzech tygodni aż cena spadnie, a poza tym nie wiadomo czy by jeszcze były ;) Dlatego kupiłam w normalnej cenie i jestem z niej bardzo zadowolona :D Faktycznie jest trochę dziwna, ale buzia po niej jest milusia ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa ta gąbeczka, muszę jej poszukać u siebie. Tymczasem założyłam bloga, na którego serdecznie zapraszam.
OdpowiedzUsuńOczywiście przegapiłam : (
OdpowiedzUsuń