Wyprzedaże u UK, New Look Dorothy Perkins - Haul ostatnich dni

Cześć dziewczyny!

Dzisiaj o tym co dziewczyny kochają czyli zakuupy :)) Jestem bardzo szczęśliwa z ostatnich zakupów bo udało mi się znaleźć kilka fajnych rzeczy za super cenę. Tak czy siak mój portfel ucierpiał i do końca miesiąca zostało mi aż 9f! Trudno, raz się żyje! W UK fajne jest to, że jak jest wyprzedaż to wyprzedaż a nie jak w Polsce WIELKA WYPRZEDAŻ a ceny naprawdę nie powalają.. Co to za wyprzedaż ze 119 na 99? No niby z 3 cyferek zrobiły się 2 ale co z tego.. Kosmetyków nie upolowałam żadnych niestety :(, ale coś innego wpadło w moje ręce. Oto zakupy ostatnich dni:

Szału zakupowego nie ma, ale nie mogłam się oprzeć kilku rzeczom. Jeśli chodzi o ubrania o lewej:

szary ponadczasowy T-shirt 2f (New Look), czarne body z zamkiem - 4f (New Look), bluzka z krzyżem (galaxy print dopadł i mnie) nie na promocji ale chyba jakieś 7f (New Look) , koszulka/sweterek dłuższy z tyłu 5f (Dorothy Perkins). Także myślę, że ceny dobre ;)

Nie wiem o co chodzi, ale uparłam się, że w mojej szafie musi zagościć jakiś kosmos! (New Look)

Dalej.. mmm moje uzależnienie nr 2 (oprócz kosmetyków) czyli.. kolczyki.

No popatrzcie na ceny, nie mogłam ich nie wybrać!

 (było milion innych do wyboru w równie kuszącej cenie)

Spineczki super wyglądają do koka.

I na koniec buty nad którymi się wahałam, ale w ostateczności wróciłam po nie i bardzo się cieszę z tego powodu!

Białe naje -niezdzierarje w super cenie 20f przecenione z 45f !

Powiem Wam kochane, że cieszę się, że nie mieszkam w Londynie bo bym tam zbankrutowała! Mnie i mojemu portfelowi wystarczy moje małe miasteczko z New Lookiem i Dorothy Perkins.

A czy was już ogarnął szał zakupów? Co myślicie o moich potrzebnych/niepotrzebnych zakupach?

Kocham Was wszystkich, buziaczki Ewa